Uprawy marihuany emitują więcej CO2 niż kopalnia węgla

Uprawa konopi indyjskiej w stanie Kolorado, ze względu na jej legalność zarówno pod względem rekreacyjnym, jak i medycznym, jest niezwykle popularna. Ciągły, wysoki popyt na jej sprzedaż powoduje, że biznes konopny jest w pełni rozkwitu. Sprawiło to, że konopie zaczęto hodować w sztucznym oświetleniu pod dachem. Niekorzystnie wpływa to, jednak na naszą planetę. Wskutek tego wydziela się ogromna emisja gazów cieplarnianych, która przewyższa nawet stanowy przemysł węglowy. Dodatkowo na rynku działają również nielegalne hodowle tej rośliny, które wytwarzają jeszcze większe zanieczyszczenie, przez korzystanie z generatorów diesla.

Emisja z 1 uncji, czyli ponad 28 g suszy, zależnie od lokalizacji można porównać do spalenia od 7 do 16 galonów benzyny- dodaje Hailey Summers

Sztuczne oświetlenie

Znaczną część upraw konopnych w Stanach Zjednoczonych, stanowią hodowle w zamkniętych pomieszczeniach. Jest to spowodowane przez to, że w większości stanów, hodowla na wolnym powietrzu, jest niedozwolona. Dodatkowo na wybór siania plonów pod dachem wpływa fakt, iż kopanie rosnące na otwartej przestrzeni często padają ofiarą kradzieży, co przynosi straty dla właścicieli upraw. Właśnie z tego powodu zwiększa się zanieczyszczenie powietrza, ponieważ znaczna jej część jest produkowana podczas uprawy w pomieszczeniach, przez systemy sterowania klimatem oraz lampy o dużej mocy naświetlającej uprawę. Z powodu wysokich zysków z tych upraw, według Jasona Quinna, właściciele konopi nie zdecydują się na zmianę systemu hodowli.

Wpływ nielegalnych upraw na zanieczyszczenie środowiska

Evan Mills były pracownik Berkeley National Laboratory, z siedzibą w Kalifornii, ślad węglowy wynikający z tych hodowli może być nawet wyższy, niż podają to badania i statystyki. Wynika to z faktu, iż podczas ich przeprowadzania nie zostały wzięte pod uwagę wpływy na ich emisje powstające wskutek przechowywania oraz przetwarzania konopi. Jednak wynika to również z faktu istniejących na rynku nielegalnych hodowli, które używają generatora diesla, będącego mniej wydajnym oraz bardziej zanieczyszczającym źródłem energii, niż pozyskiwanie energii z sieci elektrycznej.

Zmniejszenie zanieczyszczenia

Przejście na uprawę konopi na wolnym powietrzu, zdaniem badaczy znacznie obniżyłoby zapotrzebowanie na energię oraz wytwarzane CO2. Nawet hodowlę w pomieszczeniach, można jednak uczynić bardziej ekologiczną, zamieniając oświetlenia na lampy LED oraz modernizując klimatyzacja. Takie zmiany według prognozowanych wyliczeń, zmniejszyłyby emisyjność o 2,1 mln ton CO2 rocznie. Odpowiada to 1,3% emisji całego stanu.

W czasopiśmie Nature Sustainability został opublikowany artykuł zawierający dokładne wyniki badań.