
Spis treści
Eksport oraz sprzedaż marihuany do celów medycznych
Jeszcze 25 lutego rząd Maroka ogłosił, że rozpoczyna prace nad ustawą o umożliwieniu legalnej uprawy, eksportu i sprzedaży marihuany do użytku medycznego.
Głosowanie w ONZ
Stan prawny w Maroku brzmi dla marihuany – nielegalna, ale według ONZ jest powszechnie tolerowana i akceptowana społecznie. Maroko jest de facto największym na świecie nielegalnym eksporterem haszyszu i jednym z większych producentów konopi indyjskich.
W przeszłości występowało wiele prób legalizacji produkcji i sprzedaży konopi, ale nie zmieniły statusu prawnego. Za blokadę legalizacji odpowiadała głównie Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (PJD), która ostatnio zmieniła front.
Zobacz również nasze poradniki:
- Czy warto kupić waporyzator i dlaczego to lepszy wybór?
- Jakie są korzyści ze stosowania konopi przez osoby aktywnie fizyczne?
Partia zmieniła swoje nastawienie po usunięciu marihuany przez ONZ z listy najniebezpieczniejszych narkotyków. Zmiana nastawienia ONZ-u natomiast wystąpiła ze względu na ułatwienie prowadzenia coraz bardziej obiecujących badań nad zastosowaniem marihuany w medycynie. Maroko wzorem UE i USA głosowało za zmianą statusu. Sprzeciwiały się temu natomiast m.in. Chiny, Rosja, czy Pakistan. Wygrała marihuana w stosunku 27:25.
Dla ogólnego podejścia ONZ do marihuany zmiana występuje jedynie w odniesieniu do produktów medycznych. Dla celów rekreacyjnych nadal pozostaje nielegalna.
Wkrótce zatwierdzenie nowej ustawy
Według Reutersa w treści nowej ustawy zostaną zawarte słowa o poprawę dochodów rolników i o ochronie przed czarnym rynkiem narkotykowym, który obecnie trzyma pieczę nad całą marokańską produkcją konopi indyjskich.
Dziennikarze Reutersa przejrzeli projekt ustawy i stwierdzili, że przewiduje on również powołanie specjalnej agencji do monitoringu produkcji, transportu oraz handlu konopiami indyjskimi.
Sprawdź opinie o sklepach CBD:
Decyzja rządu z Maroka jest krokiem za Libanem, który jako pierwszy kraj arabski zalegalizował marihuanę. Parlament Libanu zalegalizował de facto to, co od dawna występowało w kraju powszechnie, a co ma w formie legalnej pomóc w walce ze spowolnieniem gospodarczym w kraju.